piątek, 10 kwietnia 2015

Tarasowo- pierwsza w tym roku odsłona

I ja się doczekałam:) Słońce, słońce słońce!!!

Tak mnie to ucieszyło, bo ja z tych tylko ciepłolubnych i to ciepła w gorącym wydaniu, że ostatnie popołudnia wybyliśmy z domku do ogrodu i na taras. Dziewczynki przeszczęśliwe, bo wreszcie dały upust swej energii. Szaleją - to zbyt delikatne słowo:) Jedynie Zuzia upojona świeżym powietrzem pada wieczorem jak muszka:)

Ja jeszcze mam w zapasie dodatkową bluzę, ale nie przeszkodziło to w małych, pierwszych posiedzeniach na tarasie. Jeszcze jest golutki, bidniutki. Czekam na prawdziwe nocne ciepło, by spokojnie powystawiać roślinki.

A dziś taka skromna, pierwsza odsłona tarasowa...

W tle moja zdobycz z poprzedniego lata - półka- drabina, którą pobieliłam, podmalowałam. A przy niej już pierwsza skrzyneczka również pobielona i podmalowana tzw. suchym pędzlem. Pozostałe czekają na najbliższą sobotę, by wypełnić się kwiatami.










I tak ku pamięci wyszła się przewietrzyć moja druga lala, którą uszyłam z rok temu już chyba:) Ale ten czas leci... Lala po wielu przejściach - moje córy nie miały dla niej litości...







Udanego weekendu kochani!!!




15 komentarzy:

  1. Jak dla mnie bomba:) jak jest leżak to sezon tarasowy otwarty Kochana:) a lala cudne urody, a te jej rude włosy są piękne:) to co coraz blżej parapetówki:)
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga to niestety taras jeszcze w starym domku. W nowym rolę tarasu pełni zielona trawka:) Buziaki kochana:)

      Usuń
  2. Jak dla mnie bomba:) jak jest leżak to sezon tarasowy otwarty Kochana:) a lala cudne urody, a te jej rude włosy są piękne:) to co coraz blżej parapetówki:)
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz to ja się wstydzę za swój balkon :D W sumie nic na nim nie mam :( No poza gołębiami...
    A Twój jest taki bajkowy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co Ty kochana, daleko mu do bajki. Jak na razie idzie po kawałku. A na noc trzeba jeszcze chować miłe akcesoria. Ściskam mocno

      Usuń
  4. jak dla mnie -super:))też muszę w końcu otworzyć sezon balkonowy:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki kochana:) Idzie ciepełko, to powoli roślinki będą bezpieczne.

      Usuń
  5. ale pięknie, ta drabina, brzoza, stokrotki... jestem zachwycona, chętnie posiedziałabym w taki pięknym miejscu, jest niezwykle klimatycznie.

    A lala po przejściach prześwietna!

    buziak, cmok cmok cmok*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ściskam mocniutko:) Muszę jeszcze tylko wymyślić sposób na wścibskie oczy sąsiadów i wreszcie może osiągnie się tam miły klimat:) Jak coś to z przyjemnością zapraszam!

      Usuń
  6. Widzę,że zaczynasz tworzyć swoją małą oazę spokoju. Zapowiada się pięknie,a drabina pierwsza klasa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa musisz poratować, jako znawczyni drewna, bo moja drabina rozchodzi się w szwach od słońca:(

      Usuń
  7. Jak pięknie na Twoim tarasie! :-) Powiem Ci, że stworzyłaś bardzo klimatyczne miejsce i jestem przekonana, że cały ciepły sezon tam spędzicie :-) A lala urocza - wcale nie widać, by ktoś brutalnie się z nią obchodził :-) Uściski! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z bliska widać "wymemlanie" ale za to mam radość, że im posłużyła.

      Usuń
  8. Wprowadzam zmiany na moim tarasie drugi rok... cały czas coś zmieniam, maluję, dokupuję.... i ciągle mam mnóstwo pomysłów i marzeń. Patrząc na Twoje aranżacje, wiem, że czułabym się u Ciebie wspaniale :).Zakupy świetne.
    Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miło mi to słyszeć:) Tak więc zapraszam. A taras w tamtym roku miał inną oprawę, a w tym kolejną. Pomysł goni pomysł.

      Usuń

Dziękuję za poświęconą chwilę i pozostawienie po sobie śladu. Pozdrawiam. Ania:)