Oj tak tak kochani. Mam to szczęście w ostatnim czasie, że spotykam... no właśnie:) Spotykam ... wspaniałe osoby. Jest taka kochana kobietka przez którą ostatnio buczałam jak szalona. Buczałam ze wzruszenia i takiego miłego wewnętrznego szczęścia:) Mogłabym powiedzieć śmiało, że się nie znamy:) A jednocześnie mam wrażenie, jakbyśmy latami się widywały.
Blogowe osóbki... są wyjątkowe, niesamowite, z pasją w sobie, ciepłe i otwarte.
Aga z Różanej Ławeczki zawsze wesprze mnie mądrym i wręcz wcelowanym do sytuacji i do mnie słowem. Pierwsza osoba, która spontanicznie i tak zwyczajnie napisała do mnie po śmierci Taty... I tak nam to zostało:) Aguś dziękuję za okazane mi serducho.
A teraz dodatkowo zasypała mnie i moje dziewczynki cudnymi prezentami. Darami od serca, niesamowitymi, specjalnie dopasowanymi do każdej osóbki. Gdy rozpakowywałyśmy paczkę - niespodziankę łzy mi ciekły po polikach. Bo ... bo to niesamowite, że ktoś nieznany, z daleka myśli i chce nam sprawić radość, że jest to gest naturalny, czysty. Muszę się przyznać, że ja to z tych wrażliwych, płaczliwych. Łatwo się wzruszam, przeżywam. W dniu otrzymania paczki miałam taki trudny dzień, kiedy lekko nadłamuje się nasza wiara w ludzi. I Aga sprawiła, że wzruszona, rozczulona i jakoś rozdygotana w środku buczałam i buczałam. Dodatkowo widok twarzyczek moich dziewczyn - niesamowite skupienie, ciekawość, radość, zainteresowanie i wymiana słów "Mamo, mamuń patrz a tu jest napisane Zuzia! O a to w moim kolorze. Mamuś ja zabieram i stawiam w swoim pokoju, tylko nie ruszaj!"
Zobaczcie sami... Drewniane, postarzane literki i przewspaniały Anioł Stróż dla Natalki - prezent z okazji Komunii Św. Aga to bardzo zdolna dziewczyna. Z takim zapałem i takim wielkim serduchem, ze ogarnąć tego nie mogę.
Jestem wdzięczna losowi, że spotkałam Ci na mojej drodze:)
Aga zawsze zachwyca mnie dbałością o każdy szczegół. Przedmioty są wykonane wspaniale a dodatkowo piękne zapakowane i pachnące. Ten urok dawnych paczek, gdzie trzeba się napracować, by dostać się do środka jest tym, co uwielbiam!
Literki...
I wspaniały Anioł Stróż
Powiem Wam jeszcze, że (tfu, tfu... nie zapeszam) w tym naszym blogowym świecie spotkałam jeszcze wiele wyjątkowych osób. Aż trudno uwierzyć, że jest tyle cudownych kobiet z wielkim serduchem.
Ewa (Shabby Shop) - DZIĘKUJĘ!!!
Klaudyna ( Karmelowa Kraina) - DZIĘKUJĘ!!!
Czasem tak niewiele trzeba, by wywołać uśmiech na czyjejś twarzy i dać mu nowa nadzieję. Mi naprawdę wystarczy zwykły, proty gest...
Dziękuję.
A w kolejnym poście kolejne cudne prezenty i przedmioty, których stałam się szczęśliwą właścicielką:)
Zapraszam już niedługo;)
Wzruszyłam się :) bardzo pozytywnie nastrajajacy post:)
OdpowiedzUsuńprezenty - niespodzianki są przepiękne
pozdrawiam
Wspaniałe prezenty!
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe,że na swojej drodze spotykamy osoby życzliwe i bezinteresowne a tym bardziej kiedy tak na prawdę są to obce osoby tak na prawdę obce,których nie widziało się na oczy! To jest wspaniałe w tym naszym blogowym świecie,że poznajemy wspaniałe osoby a czasem nawet pokrewne dusze,które zawsze nas wesprzą i na które możemy liczyć jeśli taka potrzeba przyjdzie-sama się o tym przekonałam :)
Uściski kochana ♥
oj coś mi się tam za dużo słówek napisało ;p
Usuń:) Ale dobrych słówek:) Dziekuję przeogromnie!!!;)
UsuńOj, prezenty CUDNE! Aga jest jedna jedyna i niepowtarzalna. Kobieta z wielką pasją! :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że takie kobitki są. :) :) :)
:) Cieszę się ogromnie, że ją spotkałam:)
UsuńUpominki piękne, a dar z serca bardzo szlachetny :)
OdpowiedzUsuńOby, jak najwięcej takich osób.
Ściskam serdecznie, M :)
Świat byłby przystępniejszy i łagodniejszy:)
UsuńJa podczas blogowania również odkryłam, że wokół mnie są nie tylko zawistni zazdrośnicy!!! Cieszę się razem z Tobą.
OdpowiedzUsuńudanego weekendu, Ania
Aniu oby tych pozytywnych ludzików było więcej!
UsuńCała Aga..:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, właśnie:)
UsuńAle cuda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZdolniacha z tej naszej Agi;)
UsuńKochana, pięknie napisane! Jak to dobrze, że są jeszcze wokół nas ludzie, którzy się o nas troszczą i potrafią wzruszyć, prawda? Upominki przepiękne, ale myślę tak samo jak Ty, że sam gest jest jeszcze piękniejszy. Wzruszaj się, ale i uśmiechaj jak najczęściej :-) Mocno trzymam za Ciebie kciuki. Uściski :-))
OdpowiedzUsuń