środa, 26 lutego 2014

Drobiazgowo...

W pracy szaleństwo i strasznie mało czasu na przyjemności:( Dlatego nie mogę pochwalić się pięknymi pracami, gdyż wszystko leży rozpoczęte i czeka na swoją kolejkę. A w kolejce pierwsze dzieci, mężuś i ogarnięcie choćby minimalne chałupki. 
I takim oto sposobem moja siedmioletnia córcia wyręczyła twórczo mamę i przygotowała mi dzisiaj niespodziankę - kolekcję "wiosna - lato":) Sukienki z bibuły. Każda część stworzona jej rączkami, bez interwencji dorosłych. Dusza mamy cieszy się jak wariatka:)




A ja tylko szybciutko przygotowałam piórniczki dla przyjaciółek dziewczynek.




I coś na utrzymanie wiosennego nastroju. 




2 komentarze:

Dziękuję za poświęconą chwilę i pozostawienie po sobie śladu. Pozdrawiam. Ania:)