Witam Was kochane:)
Tak się nakręciłam i chodzę jak ta nakręcona zabawka ciągle coś robiąc.
Czas jakiś ciężki jest dla mnie, staram się nie myśleć zbyt wiele o rzeczach smutnych, trudnych, przygnębiających... ale jakoś najlepsza to ja w tym nie jestem. A szkoda... Nerwy zjadają, smutki zjadają. Jest z tego jednak jeden pożytek - ciągle coś robię. Teraz wzięłam sobie za cel główny wykonanie ozdób świątecznych i drobnych podarków i upominków. Może uda się je wysłać w świat:)
Coś mnie jeszcze małego natchnęło i kochany Pan Mąż został zmuszony do pocięcia mi gałęzi w "plastry". Tak po cichu to jeszcze kilka wyzwań go czeka, ale na razie delikatnie mężusia przygotowuję, by się nie wystraszył :)
I tak zrobiłam sobie szpulki na tasiemki i podkładki pod kubeczki;)
Oto moje wypociny!
Spotkało mnie pewnego dnia bardzo miłe zaskoczenie. Poproszono mnie o chustecznik w ... słoneczniki:) Małe wyzwanie, gdyż jakoś w tym klimacie jesiennym i prace robią się tematycznie inne. Miało być bez spękań, prosto i konkretnie. No i jest.
Chustecznik oddany jest już w dobre ręce:) Mam nadzieję, że zadowolił nową właścicielkę.
Życzę Wam dużo ciepełka w te wietrzne, chłodne dni.
Ania
świetny pomysł z mtymi szpuleczkami, jeszcze takiego nie widziałam!
OdpowiedzUsuńtrafiłam przypadkowo na Twój blog i... zostaję!
ps. pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam na moje sówkowe candy:)
Miło mi Cię przywitać w moim światku:) Przyznam, że ja też takich szpulek wcześniej nie widziałam. jednak człowiek czasem coś przekombinuje:)
UsuńCieszę się, że masz taki zapas energii, ja niestety musiałam zwolnić, bo moje serce nie wytrzymało pędu:(
OdpowiedzUsuńAle tak sobie myślę, że jak zwolnienię teraz to później nadrobię:) BUZIAKI :)
Aguś Ty mnie tu nie martw:( Mam nadzieję, że już serducho się pozbierało!
UsuńAniu, Aniu...szpuleczki na kolana mnie powaliły! REWELACYJNE!!! Uwielbiam takie ,, pierdołki,, a jeśli są jeszcze one wykonywane z drewna, no to LOVE od pierwszego wejrzenia :-D
OdpowiedzUsuńCieplutko Cię pozdrawiam i dziękuję za miłe odwiedzinki!
Zdradzę Ci kochana, że trochę z ogrodowego drewna i trochę z korków po winie:) Teraz rabuję wszystkich znajomych z tych korków:) Dziękuję za odwiedzinki. Buziole
Usuń