niedziela, 17 stycznia 2016

Mama poszalała:)

Bardzo dziękuję za tyle miłych słów pod ostatnim wpisem o moich poczynaniach z papierem. Jeszcze większym wyróżnieniem dla mnie jest to, że teraz mam okazję wykonać zaproszenia na komunię i już pierwsze wzory zostały zaakceptowane:) Piękne jest to, że człowiek ciągle się rozwija:)

Dziś pozwoliłam sobie na małe szaleństwo z aparatem. Przy każdej okazji, małymi kroczkami urządzamy nasz azyl, nasz mały domek. Największymi szczęściarami są oczywiscie nasze dziewczynki, bo to właśnie ich pokoje co tydzień ulegają mini metamorfozie. 

Oczywiście zmiany są malutkie, to dowieziemy poduchy, to znów pudełka a tym razem u Zuzi pojawiło się biurko, półka i kilka akcesoriów dla malej uczennicy. Tu miałam swój maleńki wkład i ogólnie cieszy mnie osiągnięty efekt.
 W pokoikach robi się co raz przytulniej. Największym docenieniem jest to, że dziewczynki już chciałyby zostać tu na stałe:)

Ale domek domkiem. Tytułowa mama Ania (jak miał zwyczaj mawiać mój tata) złapała córy do mini sesji. Pomyślałam sobie, że coś wymyśle z tych zdjęć na dzień Babci. Myślę też o małej galerii w domku.

Wiec jeśli jesteście cierpliwi to zapraszam:)




Ogólnie mam lęki przed pokazywaniem swoich dzieci publicznie.  

Jednak czasem coś mnie urzeknie w tych moich kochanych osóbkach i zwyczajnie gdzieś je przemycę. Zdjęć jak zwykle wytworzyłam dziesiątki, jednak postaram się zatrzymać większość dla siebie:)




 Nowe biurko Zuzi (IKEA), półeczka nad biurkiem (IKEA), tablica ramka w róże (A.D.Home Wnętrza), pojemniki na kredki i półeczka z szufladkami to moje przeróbki czyli można uznać, że dzieło z PRACOWNI ( puszki po mleku i plastikowa, kolorowa półeczka), napis LOVE (A.D.HOME WNĘTRZA), lampki dostała w prezencie świątecznym od rodzinki (IKEA), a w tle przy biurku mała szafka również przeze mnie przerobiona. Szafka miała funkcję szafy na ubranka dla lalek, ale odkąd pamiętam dziewczynki traktują ją jak półkę na wszelkie drobiazgi.

 Skrzynka na drobiazgi też moja:)








 I część pokoju Natalki też już coraz bardziej się zapełnia. Skrzynki, kosze, zabawki, pudełeczka... Aż dziw ile tego może być:)








 Zamęczyłam Was dzisiaj:)

 A to początek, bo trochę drobiazgów natworzyłam i już niedługo będą dostępne w sklepiku A.D.HOME WNĘTRZA.

Dziś jednak trzymajmy kciuki za naszych chłopaków na Mistrzostwach, bo są wspaniali;)

 














 

 

12 komentarzy:

  1. bardzo ładne spokojne pokoje córeczek, a jaki porządek na biurkach....u mojej córki bałagan że hej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko pozory:) Ogólnie to niezłe szaleństwo jest:)

      Usuń
  2. Ślicznie! Wcale się nie dziwię, że Dziewczęta chcą już zostać w swych małych królestwach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło:) Mogę tu trochę poszaleć dekoratorsko, bo to już swoje:)

      Usuń
  3. Mama Ania niech szaleje bo bossssko Jej to wychodzi! Och jak ja bym taki dziewczynski pokoik urzadzac chciala...!:) buziaki!!:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha:) Aniu mam teraz swoje 5 minut szaleństwa w urządzaniu. mam nadzieję, że rodzince będzie z tym dobrze. A Ty możesz szaleć w męskim wydaniu:)

      Usuń
  4. Aniu, piękne pokoje tworzysz dla swoich dziewczyn. Bardzo dziewczęce, ale nie za słodkie - idealne. Wcale mnie nie dziwi, że już chciałyby się wprowadzić na stałe :-) Działaj dalej, trzymam kciuki! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga bardzo chce nam się tam być, czuć, przeżywać:) Mam nadzieję, że to właśnie te nasze miejsce w życiu:)

      Usuń
  5. Śliczności :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęconą chwilę i pozostawienie po sobie śladu. Pozdrawiam. Ania:)