wtorek, 23 czerwca 2015

Przyjaciele są jak ciche anioły...

"Przy­jaciele są jak ciche anioły, które pod­noszą nas, gdy nasze skrzydła za­pom­niały jak latać."

Takie słowa napisała mi Aga z  Różanej Ławeczki na skrzydłach anioła, które mi przysłała. Znałyśmy się tak krótko, a miałam już wtedy uczucie, że jest - będzie to bliska mi osoba :)

Aga to dla Ciebie:)



I tak niespodziewanie nasze babskie gadanie zamieniło się w planowanie. Tak planowanie spotkania "na żywo":)
 W sieci przewija się tylu ludzi, piszemy, czytamy, zachwycamy się. Koło nas też ludzi nie brakuje. Jednak ten nadmiar nie zawsze sprawia, że w naszym otoczeniu pojawiają się ci wartościowi, ważni ludzie.

Ja miałam szczęście. W moim dalekim otoczeniu pojawiła się Aga i sprawiła, że powoli zaczęły pojawiać się w moim życiu nowe promyki słońca. Czasem tak niewiele trzeba, by napotkać duszyczkę nadającą na tych samych falach. Nam się udało.

 Z uśmiechem na twarzy dotarłam na Różaną. Miejsce dla mnie magiczne. Gospodarze cudowni!
Czułam się, jakbym odwiedziła swoją ostoję spokoju:) 

Bardzo Wam kochani dziękuję za te kilka wyjątkowych chwil.
Aga te długie rozmowy, wyprawa rowerowa i podziwianie tego co kocham najbardziej - widoku spokoju, te ciche chwile na Różanej ławeczce - to najlepszy czas jaki ostatnio był mi dany. Oderwałam się, wyciszyłam, uśmiałam i nagadałam:) Dziękuję.

A oto Różana okolica. Niestety z wrażenia nasze wspólne zdjęcia wylądowały jedynie w aparacie Agi:)

Więc relacja innym okiem u Agi blogu Różana Ławeczka


Przyłapałyśmy się  wzajemnie na fotografowaniu.













Dziewczyny wierzmy w to, że wirtualny świat może przynieść nam coś dobrego. 
Życzę tego Każdej z Was!

19 komentarzy:

  1. Wirtualny świat może przynieść nam więcej niż byśmy sie nieraz spodziewali - czasem tylko ulotną chwilę cudownej rozmowy, czasem przyjaźń do końca życia albo człowieka, u boku którego chcemy się zestarzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już pisałam u Agi:).. życzę Wam długich ,cudownych lat przyjaźni Dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne zdjęcia i wspaniałe spotkanie dwóch pokrewnych dusz :)
    Udanego wyjazdu!
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, gdy odległość nie dzieli a pozwala poznać wyjątkowych ludzi.

      Usuń
  4. Ja już wiedziałam o waszym spotkaniu i gratuluję serdecznie:) Agniecha to fajna babeczka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam o Waszym spotkaniu w Różanej:)Też mam takie wirtualne przyjaźnie,które przerodziły się w realne spotkania:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastic pictures. Filled with silenc and peace!!!
    Happy days
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastic pictures. Filled with silenc and peace!!!
    Happy days
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
  8. Oby Wasza przyjaźń rozwijała się każdego dnia dziewczyny :) Przyjaźń to bardzo cenny dar.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy i życzę każdemu takiego światełka:)

      Usuń
  9. Chyba się poryczę!!! nie wierzę, a ja myślałam, że zaskoczę Ci moimi foto, a tu taka niespodzianka...jak to jest, że robisz, coś, a ta druga osoba odczytuje Twoje myśli...:) to się nazywa magia, za którą Ci Kochana DZIĘKUJĘ!!! Bardzo mi miło, że podobało się Tobie u nas i , że odpoczęłaś, bo to było mega wielkim wyczynem dla Ciebie..., bo przecież to Ty jechałaś pięć długich godzin na Różaną...ściskam Cię mocno, tak jak ściskałam kiedy odjeżdżałaś i Wiesz, że tutaj Masz już swój kąt, jeśli tylko będziesz miała ochotę!!!
    Ściskam Cię mocno i odpoczywaj, bo zasłużyłaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))))) Słów mi Aga brakuje, bo jeszcze się ciesze i ciesze jak głupi do sera:)

      Usuń
  10. Piękna historia :-) Zawsze mnie wzruszają takie dorosłe przyjaźnie, bo o ile w dzieciństwie czy wczesnej młodości łatwo jest je nawiązać, o tyle dla dorosłego człowieka to naprawdę wielka sztuka. Cieszę się, że znalazłaś bratnią duszę, że obie poczułyście tę magię i tak miło spędziłyście czas. Zdjęcia przepiękne :-) Oby więcej takich chwil. Uściski! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się zdaję, że młodzieńcze przyjaźnie mają inny wymiar. Kiedyś polegało to na nieodstępowaniu się na krok, teraz wystarczy dobre słowo, rozmowa, uścisk. Tak niewiele, ale jednak tak wiele:)

      Usuń

Dziękuję za poświęconą chwilę i pozostawienie po sobie śladu. Pozdrawiam. Ania:)