poniedziałek, 19 stycznia 2015

Nie wyrastaj z marzeń...




Witajcie kochani.

Podobno z tego się wyrasta,
podobno to z czasem się zmienia.
Ty się nie zmieniaj, już taki zostań,
ty nie wyrastaj z marzenia. (...)

I gdybyś nawet nie mógł sprostać
światu, co zmienia się i zmienia,
to ty się nie martw, taki już zostań,
ty nie wyrastaj z marzenia.

Joanna Kulmowa

Te słowa przeczytałam w nowym numerze "Sielskiego życia" i dosłownie zamarłam. Jak niektórzy może pamiętają z moich wcześniejszych wpisów, mam obsesję marzeniową:) Po prostu odkąd pamiętam marzyłam i jako mała dziewczynka i jako nastolatka i jako kobieta. Czasem były to zwykłe "filmowe" sceny, a czasem realne życie. Jak spojrzę na to po latach, to nabieram przekonania, że jest wiele prawdy w stwierdzeniu "To o czym myślisz nieustannie, spełni się". 
Nie zawsze jest tu mowa o tych przyjemnych marzeniach, bo złe myślenie również przyciąga złe wydarzenia.
Kiedy jeszcze dla przyjemności chodziłam do Akademii Feng Shui wpajano nam jedną, główną zasadę: to o czym nieustannie myślisz, stanie się rzeczywistością. Wiele technik na tym się opiera np.  Reiki lub wszelkie techniki wykorzystywania naszego umysłu, by poprawić nasze życie, zdrowie. Próbowałam wielu metod, zawsze zapalałam się do tego całym sercem, czułam się szczęśliwsza od samego myślenia o miłych sytuacjach:) Jednak odpadałam po pewnym czasie, zbyt chłonęłam smutki i zło otoczenia. Przygnębiałam się i zapominałam o tym dobrym myśleniu.
Powiem Wam, że zauroczyła mnie i filozofia chińska i medycyna, które bazują na wizualizacji, na czymś więcej niż tylko teorii. To była dla mnie szczęśliwy, wyjątkowy czas. Sprawy poukładały się same, serce wybrało, otoczona byłam cudownymi ludźmi. Dziękuję, że tam trafiłam, choć celem była aranżacja przestrzeni właśnie według Feng Shui, a nie znalezienie filozofii życia. Mimo, że nie zawsze prowadzę życie zgodne z tym co wyczytałam, usłyszałam, a nawet sama doświadczyłam, to mam już zaszczepienie do wiary w moc naszych myśli.

Jedno na szczęście mi pozostało - zawsze wracam do marzeń, przez jakiś czas zasypiam i budzę się z widokiem na spełnione marzenia. I wiecie co? Pomaga:) Sam uśmiech pojawia się na twarzy. Banalnie to zabrzmi, ale warto marzyć. Nawet jeśli tylko dla tego dobrego samopoczucia. Choć potwierdzę, że takie pozytywne myślenie nieraz doprowadziło mnie po czasie do realizacji tych drobnych marzeń. Teraz też marzę, staram się budzić w swojej wyobrażeniowej sypialni, gotować w idealnej kuchni, bawić się z dziećmi w cudnym ogrodzie, pracować w mojej drewnianej pracowni na końcu ogrodu, spotykać z pasjonującymi ludźmi, których chciałabym spotkać na swojej drodze...

Życzę Wam wielu marzeń, małych, dużych, wszelakich:) Życzę Wam chęci do oddawania się w ten cudny świat i błogiego uśmiechu na twarzy, gdy czujemy oczami wyobraźni zapachy, dotyk, smak...


Rozmarzyłam się coś dzisiaj. Taki to dziś troszkę inny post. I miejsca, które próbuję codziennie postawić sobie przed oczami.

Kuchnia:





Chwile z przyjaciółmi:)



 Salon:


 








 Takie małe urocze miejsca:) 
 Zawsze wywierały na mnie wrażenie.


 


 Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam. Czasem lubię nacieszyć oko takimi obrazami, zobaczyć siebie i swoją rodzinkę w tych murach, w takim otoczeniu, jak cieszymy i delektujemy się chwilą.

Spróbujcie:)!!!







15 komentarzy:

  1. Aniu przeczytałam post z przyjemnością :)))) uwielbiam marzyć i marzyć zawsze trzeba :)))) i działać też jeśli chcemy, by jakieś się spełniły :) Filozofia chińska jest mi zatem również bardzo bliska. Buziaki :*****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu dla mnie Wy będziecie także wzorem i przykładem, że marzenia się spełniają. Tak wiele zależy od tego co mamy w głowie, o czym myślimy i jak potrafimy wyskoczyć w przyszłość, by zobaczyć siebie w tej wymarzonej roli, miejscu, sytuacji. Polecam wszystkim:) Sobie też, szczególnie wtedy, gdy dopada mnie chandra.

      Usuń
  2. Sielsko? uwielbiam, to mój klimat...wszystko co stare, przetarte to moje...kocham ten klimat...a marzyć trzeba, bo wiesz sama, że udaje się wymarzyć...ja spełniłam moje życiowe marzenie...teraz szukam nowego...może coś za zakrętem się czai, co mnie wprowadzi w stan marzeń...Ty za to masz pole do popisu...tyle przed Tobą...
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się Aguś:) Będę marzyć i działać a co:)

      Usuń
  3. Marzenia piękna rzecz! Choć nie jestem przekonana do ich samoistnej mocy sprawczej, to snuć marzenia uwielbiam. Już samo odpływanie w ich stronę daje tak dużo przyjemności.. gdy marzę przed snem, znów czuję się jak mała dziewczynka :-) Najlepsza mieszanka to marzenia, pozytywne nastawienie i oczywiście praca, praca, praca (albo działanie - jak kto woli :-)).
    Twoje inspiracje są przepiękne, można się zakochać :-) Uwielbiam takie klimaty! Z całego serca życzę Ci, by się spełniło :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga prawda, święta prawda. Oczywiście marzenia i myślenie to jedno, a drugie to działanie i wypatrywanie właśnie tych momentów, które nas pchają do przodu.

      Usuń
  4. Kochana, dokładnie tak staram się żyć. wizualizuję, myślę intensywnie i się dzieje... wierzę w moc przyciągania dobrego - poprzez dobre myśli. wierzę w optymizm i pozytywne nastawienie do życia. wierzę w uśmiech. odsuwam wszystko co złe, walczę z lękami, co jest strasznieeee trudne. ale staram się, codziennie:)

    ps. piękne inspiracje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, musimy się choć starać:) Nie jest to łatwe, czasem nawet awykonalne. Ale warto myśleć pozytywnie:)

      Usuń
  5. piękne zdjęcia i inspiracje:)
    Aniu dziękuję z przesyłkę, pozdrawiam sedecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Aniu, ze wreszcie dotarła, bo już wyrzuty sumienia miałam:(

      Usuń
  6. Wszystko to mądre i prawdziwe....Ja jestem niepoprawną optymistką i wieczną marzycielką. I myślę,że to zaleta.Terapeuci maja rację, ze kiedy zmieni się siebie, zmieni się życie.:)
    Ostatnio taka myśl mi przyświeca: Chcesz być szczęśliwa? TO BĄDŹ.
    I Tobie pięknych marzeń życzę. I oczywiście niech się spełniają.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mądre słowa. Szkoda, ze sami często blokujemy się na te szczęście. Życzę nam wytrwałości w tym pozytywnym myśleniu.

      Usuń
  7. Piękne zdjęcia wygrzebałaś z internetu. Przydadzą mi się, bo właśnie marzę o jakiejś zmianie w swojej kuchni.

    OdpowiedzUsuń
  8. Co do spełniania marzeń za pomocą pozytywnego myślenia i wizualizacji to jestem namacalnym przykładem, ze takie rzeczy się zdarzają (zresztą napisałam o tym kiedyś post).
    Mogę zaryzykować stwierdzenie, że wszystko co mam i z czego jestem dumna najpierw narodziło się w mojej głowie, a potem za pomocą własnych myśli przeniosłam to do rzeczywistości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc marzmy dalej i niech nam to życie płynie w tym wyśnionym, wymarzonym kierunku dalej i dalej:) Pozdrawiam ciepło.

      Usuń

Dziękuję za poświęconą chwilę i pozostawienie po sobie śladu. Pozdrawiam. Ania:)