sobota, 6 grudnia 2014

Troszkę zmian przedświątecznych

Witam Was mocno, mocniutko.

U nasz dziś szaro, buro i mglisto. Aż nieprzyjemny chłód wędruje po karku. Brrry...

Siedziałyśmy same w domku i przy ogólnych porządkach stwierdziłam, że warto wprowadzić jakiś miły akcent do domku. Choćby ratami... Przy ostatnich sklepowych odwiedzinach z Zuzią porwałam lampion drewniany i świecące serducho. 
Dziewczynki za to były na wycieczce w Złotoryi w Fabryce Bombek i poprzywoziły sporo kolorowych bombeczek. Choinki jeszcze nie ma, więc spróbowałam zrobić im przyjemność i wyeksponować ich podarunki.

Aaaa i takie małe bombeczko - medaliony porobiłam.










Muszę zaopatrzyć się w więcej światełek, bo naprawdę przyjemnie wieczorkiem przysiąść, gdy ciepłe światło nas otacza.



Dziękuję Wam wszystkim. Dobrze mieć do kogo skrobnąć parę słów w trudniejszej chwili...


6 komentarzy:

  1. To serducho skradło moje serce!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne dekoracje:) Mnie też bardzo podoba się serce oświetlone ledami:) Cudowne! Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie oświetlenie wnosi dużo ciepła do pomieszczenia.

      Usuń
  3. ...a ja jeszcze nie ruszyłam...:( przeglądając Wasze blogi, chyba tylko ja się jeszcze nieogarnelam, mam wrażenie, że znów nie zdążę:(
    JAK tu zachować spokój?
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam tylko zagospodarowana jedną półkę, reszta czeka i pewnie się nie doczeka:) Spokojnie, poudajemy, że jest świątecznie.

      Usuń

Dziękuję za poświęconą chwilę i pozostawienie po sobie śladu. Pozdrawiam. Ania:)